
Sałatka z portulaki

Portulaka to pospolity chwast, który najbardziej znany jest w kuchni greckiej i na południu Włoch. Roślina ta smakuje wybornie nie tylko na surowo, ale również poddana obróbce cieplnej. Ponadto portulaka jest uznawana jako naturalny środek regulujący trawienie, zaś kompresami z jej liści leczy się egzemę, stany zapalne skóry oraz ukąszenia owadów. Liście zawierają sok, który zawiera sporo antyoksydantów, pierwiastków takich jak żelazo, wapń, sód i magnez. portulaka jest również bogata w melatoninę, która polepsza sen. Zawiera również kwasy tłuszczowe omega-3 oraz witaminy A i C.
O tej roślinie nie miałam pojęcia, aż do dzisiaj, kiedy mój mąż oznajmił mi, że w sklepie tureckim zauważył dziwną roślinę przypominającą mu chwasty, które kiedyś widział w ogródku. Tak mnie to zaintrygowało, że poczytałam o tym w internecie. I to czego się dowiedziałam zmusiło mnie do wypróbowania tego chwastu. Na początek postanowiłam przygotować sałatkę, oczywiście według mojego pomysłu i wyszła pyszna. Smak zupełnie inny niż z dodatkiem innego zielska.
Składniki:
2 garści obranej portulaki
kilka pomidorków gałązkowych mini
mały ogórek zielony
mała cebulka
kilka rzodkiewek
kilka mini kulek sera mozzarella
Składniki na sos:
3 łyżki oleju
2 łyżki wody
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka miodu
sól
pieprz ziołowy
pieprz świeżo mielony
Sposób przygotowania sosu:
Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać.
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki sałatki rozdrobnić według uznania, dodać do obranej portulaki ( do sałatki użyłam tylko liście, łodyżki zostawiłam do zupy), a następnie polać przygotowanym sosem, wymieszać. Można dodać mini kulki sera mozzarella. Smacznego.